Pewnej niedzieli w okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku w kościele rzymskokatolickim Podwyższenia Krzyża Świętego - Bazylice Mniejszej - zabrzmiała stara kolęda „Nie było miejsca dla Ciebie”. Wykonała ją akompaniująca sobie na organach Lilia PYNDYK, wiceprezes Towarzystwa Kultury Polskiej im. A. Mickiewicza ds. kultury, przewodnicząca chóru kościelnego i zespołu „Echo Prutu”.
Jedna z najpiękniejszych polskich kolęd jest jej ulubionym utwórem, który skłania do smutnych refleksji o narodzeniu Dzieciątka Bożego, dla którego miejsce znalazło się jedynie w żłobie...
Kolędę napisali w 1932 roku w Krakowie dwaj księża jezuici, słowa księdza Mateusza Jeżego opatrzył muzyką ks. Józef Łaś w 1938 roku. Podczas II wojny światowej w obozie koncentracyjnym Mauthausen kolęda ta pomogła przetrwać więźniom, dlatego rozeszła się legenda, że ta smutna kolęda została napisana właśnie w tym obozie zagłady.
W naszych czasach kolęda „Nie było miejsca dla Ciebie” nabrała innego znaczenia, które zmieniło się na przestrzeni dziejów. Współcześni ludzie nadają często Bożemu Narodzeniu naleciałości konsumpcjonizmu czyli panującego braku umiaru w robieniu przedświątecznych zakupów i prezentów, a dla Chrystusa jest w nim coraz mniej miejsca. Naprawdę smutne.
Janina BILIŃSKA.