Оберіть свою мову

W imieniu i dla dobra naszej rodzinnej Bukowiny

W Czerniowieckiej Obwodowej Bibliotece Uniwersalnej im.M. Iwasiuka w odbyły się uroczystości obchodów 140-lecia założenia obwodowej gazety „Bukowyna”, która jest wydawcą naszej „Gazety Polskiej Bukowiny”

 W STYCZNIU 1885 roku w Czerniowcach ukazał się pierwszy numer pisma pod przysłowiową nazwą „Bukowyna”. Decyzja o jego powołaniu została podjęta 12 marca 1884 roku w „Radzie Rusyńskiej”, znanej w regionie organizacji społecznej. Stanowisko redaktora gazety zaproponowano Jurijowi Fedkowyczowi, szanowanemu wówczas pisarzowi  i osobie publicznej.

Chętnie przyjął tę propozycję, gdyż rozumiał znaczenie pojawienia się w regionie ukraińskojęzycznej gazety. I przez kilka lat dokładał wszelkich starań, aby „Bukowyna” stała się najważniejszym czasopismem i ośrodkiem kulturalnym, propagującym ideę duchowej jedności społeczności ukraińskiej w wieloetnicznym regionie.

A swoje redakcyjne kredo określił słowami: „Nie będę owijał prawdy w złocone opakowanie”. Fedkowycz pisał później o swojej pracy w redakcji pisma: „...od pierwszego numeru «Bukowyny” prowadziłem  ją sumiennie, uczciwie i z miłością”. To prawda, że ​​​​podpisał Jurij Fedkowycz dopiero pierwszy numer  gazety. Następnie, za pilną „wskazówką” policji, która w tym czasie zajmowała się zwłaszcza prasą, podpisał się już jako Osyp-Jurij Hordynśkyj de Fedkowycz.  Pisarz pochodził  przecież z rodziny polsko-niemieckiej, ale ponieważ urodził się i mieszkał w Karpatach wśród rusińskich hucułów, język rusiński (t.z. ukraiński) nie był mu obcy...

Ażeby bardziej szczegółowo przypomnieć kronikę wydarzeń związanych z rocznicą szanowanej w regionie gazety, w obwodowej bibliotece zgromadziło się wybrane grono znanych historyków, filologów, archiwistów, artystów, dziennikarzy, pisarzy. Wydarzenie moderowała Tetiana MISKO, kierownik działu historii obwodowej biblioteki i oczywiście obecny redaktor naczelny gazety, Wadym PEŁECH.

Uczestnicy spotkania dowiedzieli się o wielu ciekawych faktach na temat swojego ulubionego pisma, o których opowiedział przewodniczący stowarzyszenia „Ukraiński Dom Narodowy” Wołodymyr STARYK oraz dyrektor Muzeum Literackiego i Pamięci Jurija Fedkowycza Łesia KOŁODIJ. Następnie o zabranie głosu zaproszono prezesa obwodowego Towarzystwa Kultury Polskiej im.A.Mickiewicza, docenta

 Czerniowieckiego Uniwersytetu Władysława STRUTYŃSKIEGO. On przypomniał ciekawe wydarzenie z odległego 1883 roku, kiedy przy kawie spotkali się redaktor naczelny „Polskiej gazety” Klement Kułakowski z jednym z rusińskich narodowców Titusem-Tarasem Tymińskim. Poinformował, że organizacja społeczna „Rusynśka Rada” zdecydowała się na wydawanie gazety w języku ukraińskim.

Ale od czego zacząć, gdzie wydrukować? Kułakowski zaoferował w tym swoją pomoc, gdyż polska gazeta posiadała własną drukarnię. Tak rozpoczęła się współpraca.

„ A w 2007 roku, kiedy przy pomocy Rady Ministrów RP i Administracji Obwodu Czerniowieckiego odrodziła się polska gazeta, udałem się do redaktora „Bukowyny” śp. Wołodymyra MYCHAJŁOWSKOGO i poprosiłem o wzajemną pomoc”, – opowiadał dalej prezes zarządu polonii bukowińskiej. „Do dzieła włączyła się nasza Polka, dziennikarka Antonina Tarasowa, członkini Towarzystwa Kultury Polskiej,  pracująca w redakcji  „Bukowyny”. Została redaktorem naczelnym „Gazety Polskiej Bukowiny”. I tak z Bożą pomocą od 18 lat ukazuje się nasza odrodzona gazeta.

DZIEJE GAZETY „Bukowyna” w swoich wystąpieniach omówili  Wołodymyr ANTOFIJCZUK,  profesor Czerniowieckiego  Uniwersytetu Narodowego, Dmytro CZUCZKO, pracownik naukowy Państwowego Archiwum obwodu czerniowieckiego, Oksana PEŁECH, kierownik wydziału ds.  diaspory bukowińskiej regionalnego muzeum historii, Łesia Szczerbaniuk, dyrektor Biblioteki Miejskiej im. A. Dobrianśkogo,  Iwan DERDA, Ludowy artysta Ukrainy, przewodnoczący regionalnego Związku Dziennikarzy Wołodymyr BOBER oraz inni naukowcy.

OCZYWIŚCIE fakty przedstawione przez prelegentów zainteresują wielu czytelników, którzy pamiętają gazetę „Bukowyna” z czasów swoich rodziców i dziadków.

 Po Juriju Fiedkowyczu redaktorem gazety został Sylwestr DASZKIEWYCZ – wielki zwolennik idei ukraińskiej, znana osoba publiczna w regionie. To za jego kadencji w „Bukowynie” ukazywały się artykuły Mychajła HRUSZEWŚKOGO, Mychajła DRAHOMANOWA, Borysa GRINCZENKI, Oleksandra KONYŚKOGO i Omeljana POPOWYCZA.

Następnie redaktorami gazety „Bukowyna” były nie mniej szanowane osobistości, wśród nich Osyp MAKOWEJ, Omeljan POPOWYCZ, Lew KOGUT, Wasyl SZCZURBAT. W różnych okresach gazeta miała odmienne formaty i niejednakową periodyczność. Początkowo ukazywała się dwa razy w miesiącu, potem – codziennie, przez jakiś czas – trzy razy w tygodniu, raz w tygodniu.

Redakcja pisma mieściła się w Czerniowcach, w budynku, w którym obecnie mieści się Muzeum Pamięci Literackiej im.Jurija Fedkowycza (pl. Soborna, 10 – wejście od ul. I. Franki). Dopiero w czasie I wojny światowej, kiedy Bukowina była zajęta przez Rosjan, adres redakcji brzmiał: „Wiedeń, Schwarzspaniergasse, 15”.

Ale w 1918 r. gazeta ukazała się ponownie w Czerniowcach. Nawiasem mówiąc, od 1 stycznia 1912 r. gazeta przez pewien czas ukazywała się pod nazwą „Nowa Bukowyna”, później jednak powróciła do pierwotnej nazwy „Bukowyna”.

Natomiast liczna diaspora bukowińska, której przedstawiciele w różnym czasie opuszczali ojczyznę w poszukiwaniu lepszego losu, stworzyli w Toronto w Kanadzie własne pismo „Bukowyna”, w którym oprócz informacji lokalnych przedrukowywali artykuły z oryginalnego pisma „Bukowyna”, aby dowiedzieć się, jak żyją ich odlegli rodacy w małej ojczyźnie. Istnieją dowody na to, że gazeta ta była wydawana  jeszcze w latach 80. XX wieku.

ALE ZAWSZE, pod rządami różnych państw, którym podlegał nasz region w drugiej połowie XIX – na początku XX w., gazeta „Bukowyna” odgrywała ważną rolę w podnoszeniu świadomości narodowej i kulturalnej mieszkańców Bukowiny. Nie bez powodu Iwan Franko, Lesia Ukrainka, Olga Kobylańska zawsze wystawiali jej najwyższe oceny i chętnie z nią współpracowali.

Mimo że założyciele gazety za główny cel pisma zawsze uważali oświatę, pielęgnowanie świadomości narodowej Ukraińców, starali się nie dotykać kwestii czysto politycznych. Niemniej jednak 2 listopada 1918 r. to właśnie w „Bukowynie” wydrukowano apel do regionów o zgromadzenie się na narodowy Wiec Bukowiny, wyrażający ich gorące pragnienie przyłączenia regionu do Wielkiej Ukrainy.

W szczególności w Apelu stwierdzono: „Nie chcemy cudzego, chcemy tylko bronić własnego”. I jakże aktualne te słowa brzmią nawet dzisiaj, w czasie, gdy rosyjscy najeźdźcy chcą zniszczyć nasze państwo!

Niestety, jak wiemy z historii, Bukowina znajdowała się wówczas pod jurysdykcją Rumunii, a gazeta „Bukowyna” na długi czas wstrzymała wydawanie w języku ukraińskim, sporadycznie ukazując się w języku rumuńskim.

28 CZERWCA 1940 roku rozpoczyna się nowy olrres w historii naszego regionu, a zwłaszcza pisma. Gazetę zaczęto nazywać „Radianśka Bukowyna” („Radziecka  Bukowina”). Jako drukowany organ Czerniowieckiego Komitetu Obwodowego Komunistycznej Partii Ukrainy i Obwodowego Komitetu Wykonawczego, gazeta musiała oczywiście spełniać przede wszystkim funkcję ideologiczną.

Mimo to publikowała historie o wybitnych mieszkańcach kraju – ​​ludziach pracy, artystach, materiały historyczne, folklorystyczne i przyrodnicze. Pod nimi widniały nazwiska dziennikarzy, którzy ostatecznie stali się sławnymi pisarzami, naukowcami i politykami. 

Głównymi redaktorami gazety w czasach sowieckich byli niezapomniani Kuźma DEMOCZKO, Mychajło ŁAZARENKO, Wołodymyr PELECH, Petro RADAWCZUK.

To dzięki nim i dziesiątkom innych utalentowanych mistrzów pióra gazeta, nawet w zideologizowanych czasach, była gazetą naprawdę popularną, prenumerowaną i czytaną przez niemal każdą bukowińską rodzinę (czasami jej nakład sięgał 160 tys.), choć w większości zaczynano ją czytać od czwartej strony.

GAZETA otrzymała „nowy oddech” we wrześniu 1991 roku, przejmując pierwotną nazwę „Bukowyna” i – mamy nadzieję – na zawsze.

Jej założycielem była redakcja, która demokratycznie wybrała na redaktora naczelnego doświadczonego dziennikarza, szczerego patriotę i znanego pisarza Wołodymyra MYCHAJŁOWŚKOGO.

Od tego czasu, już w ciągu 34 lat, gazeta kronikuje najnowszą historię nie tylko naszego wielonarodowego regionu, ale także całej Ukrainy.  Z jej łamów wciąż można dowiedzieć się prawdy o wszystkim, co dzieje się w regionie. Redakcja patrzy w przyszłość z optymizmem, mając oczywiście nadzieję na zrozumienie i wsparcie czytelników, fanów i stałych współpracowników. Bo są przekonani: żadne cyfrowe wydanie nie zastąpi papierowej gazety o świeżym zapachu farby – inteligentnej, analitycznej, prawdomównej, patriotycznej, z miłością do rodzimej przyrody i ukochanej ziemi.

I w tym dziennikarzy wspierali wszyscy, którzy tego dnia wypowiadali się na spotkaniu z okazji rocznicy „Bukowyny”.

Potwierdzając to, wiceprzewodniczący obwodowej administracji państwowej Roman HREBA i wiceprzewodniczący rady obwodowej Mychajło PAWLUK uhonorowali Dyplomami Uznania  zespół redakcyjny, redaktora naczelnego Wadyma Pełecha, sekretarza wykonawczego Antoninę Tarasową, redaktora technicznego  Walentynę Karpiak, dziennikarek Natalię Briańską i Tamarę Jurij.

Gazeta i dalej ma na celu, przekazując inforamcję, krzewić ideę duchowej jedności społeczności ukraińskiej w wieloetnicznym regionie dla dobra naszej rodzinnej Bukowiny i całej Ukrainy, z wiarą i nadzieją na wymarzone Zwycięstwo.

Tamara KOSTENKO.

 

 

Публікація висловлює лише думки автора/авторів і не може ототожноватися з офіційною позицією Канцелярії Голови Ради Міністрів

stopka2023