Фестивалі

W RUMUŃSKIM mieście Kimpulung-Moldovenesk odbył się kolejny etap XXXIII Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego „Bukowińskie Spotkania”, który w czerwcu rozpoczął swoją podróż po Europie z polskiego miasta Jastrowie. Ze względu na stan wojenny w Ukrainie, w Czerniowcach nie było w tym roku festiwalu. Tradycyjnie jednak amatorskie zespoły czerniowieckiego obwodu odwiedziły Rumunię. W festiwalowe wydarzenia włączyli się nawet przedstawiciele społeczności terytorialnych naszego obwodu.

Festiwal rozpoczął się uroczystą procesją główną ulicą miasta Kimpulung-Mołdawiansk, podczas której nasi goście, oraz mieszkańcy miasta podziwiali barwne oryginalne stroje, ogniste melodie, bukowińskie pieśni i dynamiczne numery choreograficzne.

Podczas koncertu galowego, zaprezentowali publiczności swoje najlepsze numery amatorski zespół tańców ludowych „Kolos” Centrum Kultury i Wypoczynku wsi Mamaiwci (kierownik – Rusłana Ugrynczuk-Tracz), amatorski zespół ludowy „Czerwona Kalyna” z Łużan (kierownik – Rusłana Honczaruk ), ludowy amatorski zespół folklorystyczny „Barwystyj rozmaj” z Centrum Kulturalno-Oświatowego Czerniowiec (kierownik – Inna Atodirese), teatr tradycji ludowych „Czerniwczanka” organizacji społecznej „Klub kobiet „Uspiszna Czerniwczanka” („Pani Sukcesu Czerniowiec”) (dyrektor – Halina Mararasz), amatorski zespół tańca ludowego „Czeremszyna” z Waszkiwciw (kierownik – Orest Sireckij), amatorski zespół wokalny „Bereginia” też z Waszkiwciw (kierownik – Lubow Chaczman), amatorski zespół wokalny „Kozacka Bereginia” Centralnego Pałacu Kultury Czerniowce (kierownik – Tamara Kowal), zespół folklorystyczny Domu Kultury na wsi Magała (kierownik – Olena Nandrysz) i solistka Olesia Rawliuk.

Łącznie w tegorocznym festiwalu wzięło udział 8 amatorskich zespołów artystycznych naszego regionu, które zgromadziły ponad 100 wykonawców. Występy na wysokim poziomie artystycznym przedstawiały tradycyjną kulturę Bukowiny w tak trudnych dla naszego kraju czasach i świadczyły o potężnym duchu naszego narodu, dzięki zachowaniu wielowiekowego skarbu ukraińskiej tożsamości.

Szkoda jednak, że do Kimpolung nie trafił żaden polski zespół z naszego regionu, mimo że festiwal „Bukowińskie Spotkania” został zainicjowany i zapoczątkowany przez Bukowińczyka polskiego pochodzenia prof.

Kazimierza Feleszkę i polskiego etnografa Zbigniewa Kowalskiego przy aktywnym wsparciu Towarzystwa Kultury Polskiej im. A. Mickiewicza pod przewodnictwem ówczesnej prezes Jadwigi Kuczabińskiej.

Nawiasem mówiąc, polski amatorski zespół „Wianeczek” z Nyżnich Petriwciw, brał udział we wszystkich poprzednich edycjach festiwalu. Również występowały na festiwalu zespoły „Echo Prutu”, „Kwiaty Bukowiny” z Czerniowiec, „Dolina Siretu” z Tereblecza, „Dolynianka” ze Starej Krasnoszory. Dziś okazuje się, że na tradycyjnie tolerancyjnej, wieloetnicznej Bukowinie mniejszości narodowe są traktowane jedynie deklaratywnie.

Tymczasem festiwal nadal podróżuje po Europie.

Janina BIELIŃSKA