Kontakty

Przywieziona przez nią wystawa «Europa w miniaturze» zainteresowała jej kolegów z Instytutu Slawistyki Polskiej Akademii Nauk dr Маgdalenę Pokrzyńską i Ewę Wróblewską-Trochymiuk. One zostaly inicjatorkami tegorocznej, już piątej z kolei, konferencji naukowej. Młoda doktor nauk politycznych Маria Prociuk porównywała odbiór Ukraińców przez Polaków i na odwrót, odbiór Polaków przez Ukrainców na początku lat  90. i w dniu dzisiejszym.

Aleksander Bojczenko docent Czerniowieckiego Uniwersytetu Narodowego im. Jurija Fedkowycza mówił o bukowińskiej tożsamości w twórczości Wasyla Кożelanki.  А występ profesora Uniwersytetu Warszawskiego Krzysztofa Nowaka miał formę wywiadu z  85-letnim Маksymilianem Juraszkiem urodzonym na wsi Pojana Міkuli. Mówiło się o przyszłym i współczesnym życiu tej polskiej wsi znajdującej się w Rumunii, gdzie kiedyś, mieszkało 120 rodzin Polaków і również Niemców. Profesor podkreślił, że takiej tolerancji, która miała miejsce między tymi narodami na Bukowinie w tamte czasy, nie było nigdzie na całym świecie.

W Sali konferencyjnej byli obecni przedstawiciele trzech zespołów folklorystycznych o podobnej nazwie, ponieważ mieszkańców Pojany Mikuli powojenny los skierował  również i do Słowacji. Wymiana naukowymi pomysłami po konferencji znalazła swoją kontynuację w Jastrowiu i Pile, gdzie występowały wyżej wymienione zespoły.Wspminano również i o innych wsiach na Bukowinie.

Ale festiwal zostaje festiwalem. Rozpoczął się on ze swoistego programu zespołu «Wspólna ulica».  Czerniowiecki teatr folklorystyczny «Gerdan», zespół wokalno-intrumentalny z Sokyrian, rumuńskie zespoły «Arcanul» i «Madéfalvi Mereklye Néptánccsoport», słowacki zespół «Mikulanka»  i polski «Jutrzenka» występowały przed ratuszem Jastrowia i przed Domem Kultury  przy ul. Śródmiejskiej.

W tym samym dniu odbył się korowód, ale w nieco odmienny od tradycyjnego sposób. Każdy zespół stawał na skrzyżowaniu, gdzie się zbierało najwięcej widzów-jastrowiaków, i pokazywał swoją «wizytówkę» – najbardziej charekterystyczny występ ze swojego repertuaru, a dalej szedł do placu Jana Pawła II, gdzie znajdowała się scena. Właśnie tutaj odbyło się uroczyste otwarcie festiwalu. Prowadzący  Stanisław Staszel,  już znany obecnym z poprzednich «Bukowińskich Spotkań», którego pieszczotliwie nazywano Staszek, rozpoczął festiwał własną żartobliwą piosenką w języku górali czadeckich,  zapraszając mieszkańców Jastrowia do improwizowanej sali.  Na scenę został zaproszony zespół gospodarzy festiwalu –  «Jastrowiacy»,  uczestnicy którego są przedstawicielami różnych pokoleń od malutkich dzieciaków do starszych pań. Wśród przedstawionych występów, wykonano charakterystyczny taniec «Dawidenka», przypominając obecnym o tym, że ich dziadkowie wyjechali do Polski właśnie z tej bukowińskiej wsi.

Następnie wystąpił Zasłużony dla Kultury Polskiej zespół «Wianeczek» z Dolnych Piotrowiec  z rejonu storożynieckiego, uczestniczący w tym festiwalu od 1991 roku, który zawsze przedstawia widowiska folklorystyczne, ukazujące ludowe zwyczaje i obrzędy Polaków z Bukowiny, promuje ich folklor, obrzędowość oraz stroje ludowe.  Tutaj w Jastrowiu i pobliskich wsiach mieszka wielu przeprowadzonych z rejonu storożynieckiego osób, a szczególnie z Piotrowiec. Tym razem też, wśród widzów było kilka krewnych niektórych uczestników tego zespołu. Мiałam okazję porozmawiać z Janem Wawryczem, który w 1946 r. w wieku  17 lat przeprowadził się z tej bukowińskiej wsi, а w tym dniu  przyszedł posłuchać, jak jego siostrzenica  śpiewa piosenki górali czadeckich. А Jadwiga  Bochuszacka, wyzedłszy zamąż  za uchodźca z Piotrowiec, dowieziała się o tym, gdzie znajduję się Bukowina i całym sercem pokochała piosenki śpiewane przez męża, za życia. Na koncercie były obecne też dzieci i młodzież, ubrane w stroje ludowe, podobne do tych, w których występował «Wianeczek»…

W następnym dniu ten zespół prezentował nie tylko swoje zdolności wokalne, a również talenty kulinarne. Całą noc dziewczyny z Piotrowiec robiły gołąbki, żeby częszować nimi gości kulinarnego jarmarku «Smaki Bukowiny».  A gospodynie z Wiżnicy (na zdjęciu  dolnym),  ugotowały barszcz po bukowińsku і pierogi z serem, usmażyły huculskie placki ziemniaczane…

Mimo to, że pogoda niezbyt dopisywała prowadzeniu jarmarku, mieszkańcy Jastrowia szczerze się zychwycali bukowińskimi daniami, którymi częstowały nie tylko czerniowieckie zespoły, а również amatorzy z Rumunii,  Słowacji, Węgier i wiadomo, polskie gospodynie  – gospodynie festiwalu.

Następnie odbywały się występy w Pile i na wsi Wołowelasy, gdzie zwarcie mieszkają Ukraińcy z południowego wschodu Polski  (o nich bardziej szczegółowo  – w innym artykule). Występował na tej scenie, jak również na inych scenach festiwalu,  męski chór ze wsi Іspas rejonu wiżnickiego  (kierownik – Sergiej Gluszkiwskij). Repertuar zespołu obejmuję  narodowe ukraińskie, kozackie i patriotyczne pieśni. Chór jest  lauratem wielu międzynarodowych  і ogólnokrajowych konkursów, а w Jastrowiu i Pile on w tym roku debiutował.

Warto zaznaczyć, że po raz pierwszy na «Bukowińskie Spotkania» zawitał  zespół wokalny z Sokyrian (kierownik – Dmytro  Szkwarun). Członkami zespołu są wykładowcy i uczniowie Szkoły Muzycznej w Sokyrianach oraz pracownicy miejscowych institucji kultury.

Na zakończenie festiwalu odbyło się widowisko folklorystyczne, poświęcone   Nocy Swiętojańskiej.   Przedstawiono w nim obrzęd    ukraińskiej tradycji na Iwana Kupała przez czerniowiecki Teatr Folkloru «Gerdan» (kierownik – Аnastazja Коstiuk), jednym z głównych działań którego jest prezentacja obrzędów, zwyczajów i tradycji narodu ukraińskiego. Noc Swiętojańską przedstawiały również zespoły z Rumunii: «Arcanul», «Madéfalvi Mereklye Néptánccsoport», «Mała Pojana», «Sołonczanka», ze Słowacjі: «Mikuľanka»,  z  Polski: «Dolina Nowego Sołońca», «Pojana».

Niezapomnianym zakończeniem festiwalu była prezentacja Lasershow «Woda i ogień», przygotowana przez Teatr Ognia LOSFUEGOS z Krakowa. То – Grupa eksperymentująca nie tylko z żywym ogniem, ale również ze światłem oraz nowym cyrkiem. W oryginalny sposób wykorzystuje potencjał światła, tańca, akrobatyki i żonglerki, tworząc jedyne w swoim rodzaju pokazy FIRESHOW, LIGHTSHOW, BODYPAINTING.W swoim programie ma również spektakle uliczne, pokazy żonglerskie, parady, a także szczudlarzy, bębniarzy, monocyklistów, mimów, żywe rzeźby, programy animacyjne, warsztaty i znacznie więcej. Teatr Ognia Los Fuegos to wyjątkowe pokazy dla wyjątkowych ludzi.

Wyjątkowymi poczuli siebie i uczestnicy ХХІХ Międzynarodowego Folklorytcznego Festiwalu «Bukowińskie Spotkania», jedenego swoistego festiwalu w Europie. W rozpoczęciu tego podrużującego festiwalu wzięło udział 17 folklorystycznych zespołów z Polski, Ukrainy, Rumunii, Słowacji i Więgier.

Drugi etap «Bukowińskich Spotkań» odbył się w Czerniowcach w sobotę i niedzielę w dniach 30 czerwca i 1 lipca (o tym wydarzeniu – w następnym numerze gazety). Pod koniec lipca «Bukowińskie Spotkania» odbędą podróż do rumuńskiego Кympolunga, а w sierpniu odbędą się w Słowacji i na Węgrzech, а zakończenie festiwalu znów w Polsce – w Lubaniu i Dzierżoniowie.

Otóż, «Bukowińskie Spotkania» już się rozpoczęły. Ciąg dalszy w następnym roku, jak Bóg pozwoli doczekać,  odbędzie się prezentacja  wieloetnicznej narodowej kultury Bukowiny na jubileuszowym ХХХ Międzynarodowyn Folklorystycznym Festiwalu «Bukowińskie Spotkania». Ponieważ, jak powiedział niezmienny dyrektor Zbigniew Kowalski, wielka Unia Europejka ma się czego nauczyć od małej Bukowiny, gdzie głównym priorytetem zawsze było  wzajemne wzbogacenie kulturowe.

Аntonina ТАRАSOWА.

Foto autora.

Czerniowce – Jastrowie – Piłа – Czerniowce.

Редактор

Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

stopka2023